Strona główna / Aktualności / Bieżące / Wkrótce 22. Kongres Medycyny ...
22. Kongres Medycyny Rodzinnej: lekarze będą starali się o nawiązanie ścisłej współpracy między organizacjami.
Tomasz Sobalski, prezes Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce (KLRwP): będziemy bardziej skuteczni w dialogu.
Panie Prezesie, poza programem merytorycznym, jaki temat powinien pojawić się podczas kongresu?
Powinniśmy dyskutować o współpracy między naszymi organizacjami, innymi organizacjami medycznymi, organizacjami pacjentów. Posiadamy dwie organizacje naukowe dwie organizacje reprezentujące nas jako pracodawców. Lekarze rodzinni są dobrze zorganizowanym środowiskiem, które mogłoby więcej zrobić na rzecz opieki zdrowotnej i przede wszystkim medycyny rodzinnej. Musimy spełnić jeden warunek: ściślej współpracować.
Dlaczego to jest ważne?
Pojawia się znacznie więcej możliwości, aby postulować, kreować nowe pomysły w polityce zdrowotnej, mieć większy wpływ na kształt opieki zdrowotnej i decyzje decydentów. Dlatego będę nalegał, abyśmy znaleźli chwilę na przedyskutowanie kwestii: jak powinna wyglądać współpraca, aby każda organizacja wnosiła swój merytoryczny wkład w inicjatywy i opinie, jaką platformę zbudować, na której moglibyśmy wspólnie działać na określonych zasadach, otwarcie i transparentnie. Sprawna komunikacja i sprawny obieg informacji są dziś niezbędne dla osiągnięcia celów.
Jak Pan Prezes ocenia: środowisko lekarzy rodzinnych miało znaczny wpływ na kształtowanie systemu ochrony zdrowia?
Myślę, że osiągnęliśmy sporo. Dzisiaj z perspektywy czasu uważam, że można znacznie więcej, dysponując takimi organizacjami jak nasze. Siłę mamy dużą, lecz nie zawsze sprawnie ją wykorzystujemy. Wdrożyliśmy do systemu instytucję lekarza rodzinnego. Niestety, jeszcze nie jest taka jaka nam by się marzyła. Sprawnie działająca instytucja lekarza rodzinnego to korzyści dla pacjenta i systemu. Jedną z barier jest na przykład duże obciążenie obowiązkami biurokratyczno-administracyjnymi. Równie istotne są obciążenia i ryzyka ponoszone w związku z decyzjami refundacyjnymi.
Co się udało?
Na pewno powodem do dumy jest to, że wykształciliśmy około 11 tys. specjalistów medycyny rodzinnej. Budowaliśmy system i kształcenie od zera.
Kolejny bezdyskusyjny sukces naszego środowiska to doprowadzenie do uchwalenia ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej. Niewątpliwie sukcesem jest wdrożenie opieki koordynowanej. To nasze środowisko było pomysłodawcą i jest orędownikiem racjonalnie zorganizowanej opieki koordynowanej.
Na co powinni być przygotowani młodzi specjaliści, którzy zaczynają karierę lekarza medycyny rodzinnej? Jakie ma Pan prezes do nich przesłanie?
Młodzi specjaliści muszą mieć świadomość, że będzie nas więcej, warunki i zasady funkcjonowania rynku pracy zmienią się, gdyż już niebawem pojawią się absolwenci nowych wydziałów lekarskich.
Powinni wykazywać się większą inicjatywą i zainteresowaniem sprawami swojego środowiska.
Niedostatecznie też wykreowaliśmy lekarza rodzinnego jako menedżera. Młodzi niekoniecznie są zainteresowani zarządzaniem, bardziej widzą siebie w roli pracowników.
To źle?
To niekoniecznie jest dobre dla medycyny rodzinnej, gdy specjaliści medycyny rodzinnej pracują w podmiotach tworzonych przez nie lekarzy. I ostatni punkt, który młodzi powinni brać do serca to jak ich praca, opieka zdrowotna jest postrzegana przez pacjenta. Będę zachęcał do dyskusji i refleksji.
Dziękuję za rozmowę.
22. Kongres Medycyny Rodzinnej:
Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.
Brak komentarzy.