d

klrwp@klrwp.pl | 22 831 35 86
Kontakt KLRwP

Strona główna / Aktualności / Bieżące / "Jeżdżąc na szkolenia ...

"Jeżdżąc na szkolenia zabijasz w sobie lenia" - relacja dr Dariusza Jałochy - organizatora szkoleń USG

2020-01-12
opublikowany w kategorii Bieżące

JEŻDŻĄC NA SZKOLENIA ZABIJASZ W SOBIE LENIA

 

Te wspaniałe słowa profesora Andrzeja Smereczyńskiego były moją myślą przewodnią szkoleń ultrasonograficznych dla lekarzy rodzinnych i lekarzy POZ realizowanych w okresie od grudnia 2017 roku do listopada 2018 roku. Tych „moich” kursów było pięć, więc krótko i po kolei.

 

Kurs pierwszy - NOWE PERSPEKTYWY W MEDYCYNIE

Nowoczesna medycyna opiera się na najnowszej wiedzy lekarzy oraz na doskonałych technologiach diagnostycznych. Jedną z takich technologii jest diagnostyka ultrasonograficzna, czyli tak zwane USG. Dziś lekarz posiadający odpowiednią wiedzę i doświadczenie potrafi nie tylko zobaczyć „co pacjent ma w brzuchu”, ale także umie zdiagnozować choroby szyi, klatki piersiowej, miednicy, mięśni, stawów, skóry, oczu, nerwów czy naczyń krwionośnych. Dzięki nowoczesnym technologiom badanie ultrasonograficzne jest coraz częściej uznawane za badanie pierwszorzędowe, w wielu sytuacjach lepsze i bardziej precyzyjne niż badania rentgenowskie czy mammograficzne. A wykształcony lekarz-ultrasonografista jest w stanie postawić znacznie dokładniejszą diagnozę niż zwykły lekarz.

Dlatego szkolenie lekarzy rodzinnych w zakresie umiejętności z zakresu diagnostyki ultrasonograficznej jest priorytetem nie tylko w naszym kraju. Projekt Unii Europejskiej „Doskonalenie zawodowe lekarzy POZ w zakresie profilaktyki i diagnostyki z wykorzystaniem USG” był realizowany w Polsce w pięciu ośrodkach (w Łodzi, Szczecinie, Katowicach, Mieroszowie i Sępólnie Krajeńskim) w ramach prawie czterdziestu kursów, bezpłatnych dla lekarzy. Głównym realizatorem i koordynatorem szkoleń był Klaster Innowacyjna Medycyna. W Sępólnie Krajeńskim miejscem szkoleń był Zespół Diagnostyczno-Leczniczy BONUS-PLUS, który od początku swojego istnienia (od 1995 roku) wdrażał ten rodzaj diagnostyki w swoją działalność medyczną.

Na pierwszy kurs do BONUS-a zjechało dwunastu lekarzy rodzinnych z całej Polski, którzy przez dwa dni pod okiem eksperta Projektu USG w Medycynie Rodzinnej dra Piotra Polańskiego oraz specjalisty radiologii i diagnostyki obrazowej dra Marcina Ładzińskiego i moim doskonalili swoje umiejętności ultrasonograficzne. Wykłady i ćwiczenia, a następnie badanie wybranej przeze mnie grupy pacjentów były doskonałym warsztatem naukowym teoretycznym i praktycznym. W sześciu gabinetach, na sześciu doskonałej klasy aparatach USG firmy GE Healthcare Logic lekarze przebadali 24 pacjentów. Pomimo tego, że pacjenci wybrani byli z osób wcześniej już przeze mnie badanych, pojawiły się także niespodzianki diagnostyczne, skutkujące skierowaniem pacjentów na dalszą diagnostykę.

Kurs przebiegał w doskonałej atmosferze, na każdym kroku widać było u uczestników szkolenia chęć zdobywania kolejnych umiejętności, a u pacjentów pełne zrozumienie celu szkolenia i aktywnego udziału w procesie diagnostycznym.  Pacjenci wyszli zadowoleni, a lekarze mieli satysfakcję z dobrze wykorzystanego na doskonalenie zawodowe swojego wolnego czasu.

 

Kurs drugi - NAUKA BEZ GRANIC

Nauka może być nie tylko obowiązkiem, ale i przyjemnością. Wiedzą o tym lekarze rodzinni, którzy stale podnoszą zasoby swojej wiedzy i zakres swoich umiejętności. Po raz drugi w ZD-L BONUS-PLUS w Sępólnie Krajeńskim odbył się dwudniowy kurs ultrasonografii dla lekarzy rodzinnych w ramach projektu realizowanego z funduszy Unii Europejskiej. Jak zawsze uczestniczyło w nim dwunastu lekarzy rodzinnych z całej Polski (w tym kursie udział brali lekarze z Trójmiasta, Poznania, Wrocławia, Warszawy i Bydgoszczy). Lekarze mieli do dyspozycji nie tylko wytrawnych wykładowców i w sześciu gabinetach profesjonalny sprzęt ultrasonograficzny, ale także dwudziestu czterech pacjentów, wcześniej zdiagnozowanych w Pracowni Diagnostyki Ultrasonograficznej ZD-L BONUS-PLUS, dzięki którym mogli podnosić  swoją wiedzę i doskonalić umiejętności ultrasonograficzne.

Mimo tego, że kurs był bardzo intensywny, nikt nie narzekał, a wręcz przeciwnie – każdy z uczestników chciał nauczyć się jak najwięcej. Tym bardziej, że możliwości techniczne nowoczesnych aparatów ultrasonograficznych są ogromne. Do postępu technicznego muszą dostosować się więc także lekarze. W ocenie ludzkich narządów używamy już nie centymetrów czy milimetrów, ale co najmniej dziesiątych części milimetra. W niektórych przypadkach badanie ultrasonograficzne jest badaniem wystarczającym do postawienia diagnozy, ale w wielu jest tylko początkiem dalszej diagnostyki. Dlatego wymaga ono ogromnych umiejętności ultrasonograficznych. A według Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego najlepszym ultrasonografistą jest lekarz klinicysta, który osobiście bada pacjenta i z nim rozmawia, a nie ten, który w ciemnym pomieszczeniu wykonuje w milczeniu w ciągu kilku minut standardowe badanie USG.  Naszym, lekarzy rodzinnych atutem jest „medyczna znajomość” pacjenta, często od wielu lat, a nawet „znajomość” jego rodziców, czy dziadków. To nam zdecydowanie ułatwia pracę z naszymi pacjentami, ale może też być przyczyną pomyłek wynikających z rutyny i zbyt dużej wiary we własne umiejętności. Dlatego lekarze rodzinni muszą uczyć się stale, a jedną z metod takiego uczenia się jest nauka w grupach peer-review przy współudziale tutora i obserwatora (konsultanta) zewnętrznego. W naszych szkoleniach USG koordynatorami (tutorami) są lekarze rodzinni, posiadający odpowiednie kwalifikacje zawodowe (w tym ukończone szkolenia dla nauczycieli medycyny rodzinnej, np. kursy Leonardo-Euract), a konsultantami specjaliści z zakresu radiologii. Tak uczymy się nie tylko w zakresie ultrasonografii, ale też wszystkich innych dziedzin medycyny. Tak samo uczą się lekarze rodzinni na całym świecie.

 

Kurs trzeci - UCZYMY SIĘ DALEJ

Trzeci kurs ultrasonograficzny dla lekarzy rodzinnych w BONUS-ie zgromadził tym razem lekarzy z województwa dolnośląskiego, pomorskiego, kieleckiego i kujawsko-pomorskiego. Dwa dni intensywnej pracy, cały dzień (niedziela) badań prawdziwych pacjentów, naszych pacjentów, tak dobranych do współpracy, aby szkolący się lekarze rodzinni mogli jak najwięcej się nauczyć, a zdobytą wiedzę wykorzystać potem w swojej codziennej praktyce lekarskiej. Grupa lekarzy była bardzo ciekawa. Byli wśród nich „starzy wyjadacze”, jak i młodzi, początkujący zapaleńcy. Nasi pacjenci byli jak zawsze wspaniali, życzliwi i otwarci, ale także – co wyraźnie się zaznaczało – aktywnie uczestniczyli w tym swoistym procesie edukacyjnym, wchodząc z badającymi ich lekarzami w prawdziwe interakcje personalne. Udało się nam również kilka badanych osób „uzdrowić”, to znaczy pokazać im, że niektóre wcześniej postawione diagnozy były błędne, albo co najmniej orzeczone na wyrost.

Termin tego kursu – zupełnie przypadkowo – zbiegł się z moim jubileuszem czterdziestolecia uzyskania dyplomu lekarza (uroczystość miała miejsce w siedzibie Bydgoskiej Izby Lekarskiej). Nota bene, dwóch kolegów obchodziło jubileusz siedemdziesięciolecia uzyskania dyplomów lekarskich! Zdarzyło się to po raz pierwszy w historii naszej Izby.

Uczymy się dalej, uczymy się stale. Przede wszystkim dla dobra naszych pacjentów.

 

Kurs czwarty - GDY LUDZIE SĄ PRZYJACIÓŁMI, NAWET WODA JEST SŁODKA

Już czwarty raz lekarze z całej Polski spotkali się w BONUS-ie na kursie ultrasonografii jamy brzusznej. Z Piły, Bytowa, Warszawy, Wrocławia i Bydgoszczy (najwięcej z Wrocławia). W dni wolne od codziennej pracy (sobota i niedziela) przyjechali doskonalić swoje ultrasonograficzne umiejętności. Po raz pierwszy był ojciec lekarz z córką lekarką. Spisali się znakomicie. Niedzielne badania pacjentów BONUS-a, naszych wspaniałych współpracowników w edukacji lekarzy, pięknie uczestniczących w całym procesie nauczania, stanowią dowód na to, że możemy – my lekarze i nasi pacjenci – być partnerami, a nie stronami w staraniach o zachowanie w jak najlepszym stanie naszego zdrowia. Dużą część naszych pacjentów z pełną odpowiedzialnością nazwałbym doskonałymi nauczycielami lekarzy rodzinnych, zwłaszcza w tak trudnej dyscyplinie jaką jest sonopedagogika.

Ten kurs był dla mnie wyjątkowy. Była super atmosfera, świetni lekarze, merytoryczni we współpracy pacjenci. Były też piękne róże i tort. Tak, to prawda. Jestem już tak stary, że osiągnąłem wiek emerytalny! Było bardzo miło, a dzień po – w poniedziałek – poczułem się naprawdę wolnym człowiekiem.

 

Kurs piąty - BIAŁO-CZERWONY KURS

Po raz piąty w mojej przychodni w Sępólnie Krajeńskim odbył się kurs ultrasonografii jamy brzusznej dla kolejnych dwunastu lekarzy rodzinnych z całej Polski. Tym razem ze Swarzędza, Kartuz, Iławy, Łodzi i Wrocławia. Łącznie w pięciu edycjach uczestniczyło sześćdziesięciu lekarzy i pięćdziesięciu siedmiu naszych pacjentów. I to dla nich szczególnie – naszych pacjentów – należą się ogromne podziękowania. Kilku z nich brało udział we wszystkich pięciu szkoleniach (Renata, Genowefa, Roman i Wojciech), niektórzy tylko w jednym lub dwóch, ale bez nich, bez ich życzliwości i poświęcenia własnego czasu w niedziele cały projekt nie mógłby być zrealizowany.

Podziękowania należą się naszym wykładowcom i konsultantom medycznym: doktorowi Piotrowi Polańskiemu z Mieroszowa i doktorowi Marcinowi Ładzińskiemu z Bydgoszczy. Oni nadzorowali merytoryczny przebieg szkoleń, które wcześniej przygotowała doktor nauk medycznych Ewa Nienartowicz z Wrocławia.

Podziękować trzeba również członkom zespołu wykonawczego ZD-L BONUS-PLUS, który czuwał nad organizacyjnym przebiegiem szkoleń. To oni zamieniali na weekendy przychodnię w salę wykładową, sześć gabinetów do ultrasonograficznych badań pacjentów i zaplecze socjalne.

Nasz ostatni kurs był też kursem szczególnym: odbywał się w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Czas to był bardzo szczególny, podniosły i uroczysty, więc i my wszyscy obecni na szkoleniu zaśpiewaliśmy nasz Hymn w niedzielę punktualnie o godzinie dwunastej. Jakież było moje radosne zdziwienie, kiedy okazało się, że śpiewamy wszyscy razem, bez wyjątków. Rację miał Włodzimierz Szaranowicz mówiąc „Jak pięknie być razem”.

 

Dariusz Jałocha

specjalista medycyny rodzinnej

członek Zarządu Głównego KLRwP

 

Brak komentarzy.

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.